czwartek, 14 listopada 2013

"Wyścig" - Film

Witajcie!

Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj moja recenzja biograficznego i dramatycznego filmu amerykańskiego "Wyścig" ("Rush"). Wyreżyserował go Ron Howard znany z "Piękny Umysł" czy też "Apollo 13", więc oczekiwania zanim udałem się na salę kinową miałem wielkie i nie zawiodłem się.

Zatem od początku. "Wyścig" przenosi nas w lata 70-te ubiegłego wieku, obserwujemy w nim rywalizację dwóch kierowców-legend F1, Niki Lauda (Daniel Bruhl) i Jamesa Hunt (Chris Hemsworth). Reprezentują oni skrajnie odmienne charaktery. Austriak Lauda to perfekcjonista nastawiony na osiąganie celów z pełną precyzją, chłodny w relacjach interpersonalnych. Natomiast Brytyjczyk Hunt to osoba żyjąca chwilą, ryzykant i łamacz niewieścich serc. Różni ich wszystko prócz pasji i chęci zwycięstwa. Łączy ich tor i rywalizacja na najwyższym poziomie. Powstaje zatem interesujący obraz nie gloryfikujący żadnego z charakterystycznych bohaterów.



Film pochłania widza bez względu na to, czy jest miłośnikiem sportów wyścigowych czy też nie. Każdy dostanie dużą dawkę emocji czy to dzięki pasjonującemu obrazowi wyścigów, w którym doskonale zobrazowana jest prędkość i wynikające z niej niebezpieczeństwo, jak i scen dramatu potęgowanych dzięki doskonałej muzyce autorstwa Hansa Zimmera ("Mroczny Rycerz", "Hannibal"). Natomiast efekty dźwiękowe startujących bolidów wprawiają w drgania wnętrzności zgromadzonych na sali widzów. Warto bym dodał, że w filmie są zawarte fragmenty autentycznych materiałów telewizyjnych, które w odpowiedni sposób wkomponowane stanowią jedną całość z resztą obrazu.

Nie mam żadnych zastrzeżeń do aktorstwa odtwórców głównych ról. Daniel Bruhl jak i Chris Hemsworth doskonale przygotowali się do roli i zinterpretowali materiały źródłowe na temat Laudy i Hunta. Ich postacie głęboko zapadają w pamięć. Postaciami drugoplanowymi są żony obu kierowców Suzy Miller, którą gra Olivia Wilde ("Kowboje i Obcy", "Dr HOuse") oraz Marlena Lauda, w którą wcieliła się Alexandra Maria Lara ("Imagine", "Lektor"). Obie dopełniają piękna obrazu wspomagając swoją urodą, równie piękne bolidy i widoki.


"Wyścig" to film dla widza szukającego emocji i poznaniu niebezpiecznych realiów wyścigów lat 70-tych na przykładzie dwóch legendarnych postaci. Najlepsze historie pisze samo życie, a następnie najlepiej ekranizuje te historie Ron Howard.

Zapraszam do kin!


W przyszłym tygodniu "Wenus w Futrze" ;]

2 komentarze:

  1. wydaje się być bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna super recenzja.
    Bardzo dajny dobór aktorów, sama zastanawiałąm się nad obejrzeniem tego filmu i chyba się zdecyduję :)
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...